Przelom.pl

"Nie" dla sportowych oszustów

  • Data dodania artykułu: 27.10.2011, 09:45, wyświetleń: 3996

Fair-play. Postawa cechująca się m.in. odrzuceniem różnego rodzaju oszustw sportowych. Wydawałoby się, że gdzie jak gdzie, ale na poziomie amatorskim, gdzie chodzi przede wszystkim o zabawę, uczciwość jest na porządku dziennym.

Niedawny przykład boiskowego oszustwa w Sierszy pokazuje, że na naszym lokalnym podwórku nie brakuje ludzi, dla których fair-play to tylko slogan.

Nie jest tak, że to tylko w Sierszy. W tym wypadku pojawiły się dowody i sprawa wyszła na jaw. Nie uwziąłem się, jak twierdzi prezes Uczniowskiego Klubu Sportowego Siersza Wojciech Kuliński, na jego zespół.

Cóż, najwyraźniej on nie widzi nic złego w tym, że jeden piłkarz podszywa się pod drugiego. Ciekawy jestem tylko, czy gdyby zawodnikowi grającemu "na lewo" stało się coś poważnego na boisku, to też winny byłby dziennikarz? Wtedy zapewne zainteresowaliby się tym nie tylko działacze z piłkarskiego podokręgu.

W każdym razie najwyższa pora, by wzięli oni sprawy w swoje ręce i zajęli się patologicznym zjawiskiem w futbolu. Maja w ręku narzędzia w postaci kar. Pytanie jak je wykorzystają. Jeśli będą zbyt niskie, na pewno żadną przestrogą dla tych, którzy w przekrętach boiskowych nie widzą nic złego, nie będą. Zobaczymy.

Ważne też, żeby doświadczający oszustw w sporcie, tj. zawodnicy, trenerzy, działacze i kibice nie pozostawali obojętni, dając tym samym ciche przyzwolenie na takie procedery.

I jeszcze słówko o sygnałach płynących od radnych z Trzebini. Postanowili bowiem nie być obojętni (trzymamy za słowo) i zamierzają wyjaśnić sytuację w Sierszy, uderzającą w dobre imię trzebińskiego sportu. Miejmy nadzieję, że wyciągną konsekwencje od wszystkich, którzy się do tego przyczynili. Wszak bawią się w piłkarską rywalizację głównie dzięki gminnym dotacjom, czyli pieniądzom podatników. Jako jeden z nich mówię stanowcze "nie" dla oszustów.  

Komentarze: Brak komentarzy do tego artykułu.