Do wysokiej trzebińskiej rady

Dyskusje wokół trzebińskiego referendum w sprawie odwołania burmistrza nie oszczędziły rady miasta. I dobrze, bo się to państwu od dawna należy. Ostatnio za brak dbałości w dzieleniu się informacją publiczną na temat swojej działalności, co w artykule 61. gwarantuje mieszkańcom Konstytucja RP.

Dowodem Biuletyn Informacji Publicznej, gdzie od końca października ub. roku na temat prac rady miasta nie ma prawie żadnych informacji. Śledząc BIP można odnieść wrażenie, że ta słynna przerwa w obradach na czas referendum, którą przewodniczący ogłosił do 29 stycznia 2013 r. trwa już od października. W BIP najświeższa zapowiedź terminu posiedzenia rady dotyczy 26 X 2012 r!. http://www.wrotamalopolski.pl/root_BIP/BIP_w_Malopolsce/gminy/root_Trzebinia/podmiotowe/Rada/Sesje/Najblizsza+sesja/

Ostatnia opublikowana tam uchwała datowana jest na 30 listopada 2012 r. http://www.wrotamalopolski.pl/root_BIP/BIP_w_Malopolsce/gminy/root_Trzebinia/podmiotowe/Rada/Uchwaly/

Ostatni protokół z sesji nosi datę 1 X 2012 r. http://www.wrotamalopolski.pl/root_BIP/BIP_w_Malopolsce/gminy/root_Trzebinia/podmiotowe/Rada/Sesje/Protokoly+z+sesji+rady/  

Nie inaczej jest na oficjalnej stronie internetowej gminy, której redakcja jeszcze niedawno dbała o zapraszanie mieszkańców na sesje. Ostatnia wzmianka o sesji rady jest z 26.XI 2012 i dotyczy programu posiedzenia zwołanego na 30 XI 2012 r. http://www.trzebinia.pl/index.php/component/search/?layout=articlebymonth&id=8&mes=11&ano=2012&searchword=articlebymonth123

Po tej dacie odbyły się w Trzebini jeszcze trzy sesje nadzwyczajne (21 XII, 11 I i 14 I),  w tym ważna, budżetowa. O tym już ani mru, mru.

Całkiem niedawno podjęliśmy interwencję mieszkańców, którzy chcieliby za pośrednictwem internetu czytać protokoły z posiedzeń komisji. Przewodniczący rady Zdzisław Ścigaj wyjaśnił, że publikowanie tych dokumentów skasował jego poprzednik. Z tego co zobaczyłam na trzebińskiej stronie BIP 22 stycznia 2013 r. wynika, że ktoś zawiesił chyba wszelkie publikacje dotyczące już nie tylko działalności komisji, ale i całej rady ze szczególnym uwzględnieniem braku bieżących informacji o podejmowanych uchwałach.

Wysoka rado z Trzebini. Czas wyjść z podziemia i zacząć korzystać z nowoczesnych środków przekazu. Dajcie państwo ludziom znać kiedy i gdzie się spotykacie. Tylko proszę, nie zapraszajcie po te informacje do biura ani pod gminną gablotkę, bo to wiek XXI. Czas, pieniądze, nerwy. Wyższych wymagań już wysokiej radzie nie stawiam, bo są na pewno za wysokie.