Druidzie. Oczywiście trzeba Ci przyznać rację. Musisz jednak wiedzieć, że zebrania wiejskie bywają wysoce inspirujące. Wydarzenie przeze mnie opisane jest ilustracją tej oczywistej, zasygnalizowanej przez Ciebie prawdy, na kulturze ziemiańskiej wyrosłej, że starosta, choćby był i milordem, sołtysowi na jego zagrodzie podskakiwać nie powinien. Przysłowia są jednak mądrością narodu.
Wszystkim nieroztropnym politykom ku przestrodze zadedykować należy wysoce polityczną myśl naszego wieszcza, tak dobitnie ukazaną na zebraniu wiejskim w Psarach:
Głupi niedźwiedziu! gdybyś w mateczniku siedział, Nigdy by się o tobie Wojski nie dowiedział; Ale czyli pasieki zwabiła cię wonność, Czy uczułeś do owsa dojrzałego skłonność, Wyszedłeś na brzeg puszczy, gdzie się las przerzedził, I tam zaraz leśniczy bytność twą wyśledził.
Co do jogurtów… Jak widać forum Przełomu jest bardzo edukacyjne, nawet pan sołtys uczy się z niego pilnie, jak ze swojej pierwszej czytanki. Może gdybyśmy zaczęli nieco wcześniej, to pan sołtys doszedłby do tak oczekiwanego wniosku, że przyzwoitość nakazuje nie brać już więcej udziału w wyborach?
Jeśli zaś chodzi o drogi politycznej kariery pana radnego, to zdaje się na początku była Samoobrona, potem PiS, a teraz to już Bóg jeden raczy wiedzieć co pan Anatol wymyśli.
Polityka przypomina magię. Co innego widać, co innego jest naprawdę. Gra dla wybitnych iluzjonistów, mistrzów pozorów, prestidigitatorów.
|