Ostatnia wizyta: Obecny czas: 1.7.2024 3:10


Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)


Regulamin forum


Kliknij tutaj, aby zobaczyć regulamin forum



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 275 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 19  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 17.10.2010 15:00 

Dołączenie: 19.2.2007 1:51
Posty: 838
Miejscowość: dawniej z Chrzanowa
Pochwały: 3
Krzysio,
na takie pytania odpowiada ZUS (czy niezdolność do pracy jest faktyczna )oraz Urząd Skarbowy ( czy płaci podatki od dochodów za pracę w swojej firmie, albo czy pracuje tam na czarno), a dodatkowo - czy oświadczenia majątkowe radnego( tzn - dochody) są prawdziwe - sprawdza CBA.
Pyclik


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 17.10.2010 15:11 

Dołączenie: 22.9.2010 20:56
Posty: 5
O ile się orientuje - bo nie interesuje się takimi sprawami - to hurtownie i sklepy należą do rodziny (żona, synowie, itd.). Nie przeszkadza to Anatolowi O. występować jako darczyńca i sponsor. Choc faktycznie powinien tam być syn albo żona.


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 17.10.2010 16:24 
Wprawdzie Aletheio winnaś mi dalszą wiedzę z plakatu rady sołeckiej Psar, ale nie będę się dopominał. Każdy plakat ma jakieś ukryte przesłanie. Dawniej, jeżeli chodzi o panie, to hitem był plakat Kobiety na traktory. Jeżeli mamy tutaj tematykę wiejską, (może Ateńczyk nie obrazi się) to Każdy kłos na wagę złota.

Wracając do tego ubelisku w Myślachowicach i drogowskazowego rogacza.
Etymos i logos tych nazw ulic w Myślachowicach ma głębokie uzasadnienie.
W latach początkowego PRL-u w Trzebini to rządy (jedyno-partyjne, a jakże) przedstawicieli z Myślachowic. A potem z Sierszy. Może i z Psar oraz z Karniowic.
Myślachowice konkurowały z Twoimi okolicami w naborze do UB. Były nawet lepsze w tym pozyskiwaniu młodych adeptów do UB. Partyzantka to była głównie ta "luźna", potem ochrzczona jako AL. Natomiast były ukryte struktury ZWZ (nie mylić z ZWM), potem jako AK. Struktury te były niewielkie i głęboko zakonspirowane. Bo zostałyby wydane albo Gestapo, albo po wojnie UB.

Dlaczego ul.Partyzantów? Bo o innych nazwach ulic nie ma sensu perorować.
Przez tych niby "partyzantów" o mało co nie doszło do pacyfikacji Myślachowic.
Gdyby doszło, to nie miałbym sposobności tutaj pisać, bo moja przyszła matka na pewno nie przeżyłaby któregoś z obozów koncentracyjnych.

A bylo to tak, o czym zresztą Przełom napisał:
Ci "partyzanci" podczas okupacyjnych lat zaszyli się pewnej nocy w jednej z stodół w Myślachowicach. Na zasłużony odpoczynek po różnych akcjach, nie wiadomo - jak sensownych i jak uwiarygodnionych. Rankiem przez otwory w drzwiach stodoły zauważyli niemieckiego policjanta. Myśleli, że przyszedł po nich - więc bez namysłu wystrzelili w jego kierunku i natychmiast uciekli. Ten policjant tylko poczęstował się spadłymi gruszkami w sadzie obok tej stodoly. Zginął na skutek ran postrzałowych. I tak "partyzanci" wystawili Myślachowice na pastwę losu, tj na niemiecką ekspedycję karną. W owym czasie ludność Myślachowic uratowali nie partyzanci, ale niemiecki dyrektor z kopalni Siersza.

I tak ku "czci" partyzantów mamy w Myślachowicach ul.Partyzantów oraz ten ubelisk. Długo przed nim bito pokłony.
Byli jeszcze "partyzanci" powojenni, od mordu na księdzu Rapaczu w pobliskich Plokach. Ale to osobny temat, skrzętnie skrywany przez miejscowych.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 17.10.2010 19:36 

Dołączenie: 25.2.2010 16:27
Posty: 94
druid poruszyłeś tutaj bardzo ciekawe zagadnienie. Wiedzę masz w tej dziedzinie na pewno ogromną więc pomyśl nad jakąś publikacją odnośnie tego zagadnienia historycznego i tych czasów!! Chętnie poczytam na ten temat. Zgadzam się z Tobą całkowicie że Psary oraz Myślachowice to zagłębie UB i ORMO. Ma to swoje uzasadnienie historyczne naszego regionu bo bieda przed wojną była tu straszna, gospodarstw prawie nie było a ludzie z czegoś musieli żyć. O akcjach partyzantki na naszych terenach zwłaszcza tej AL można troszkę poczytać w literaturze. I zgadzam się z Tobą że te akcje czasami były bardzo śmieszne. Mój przodek opowiadał jak to Niemcy powstawiali słupy we wsi i chcieli stworzyć linie telefoniczne to pewnej nocy partyzanci naszego terenu w aktach dywersyjnych pościnali te słupy siekierami i byli bardzo dumnie ze swojego czynu!! A że telefony na wsi pojawiły się kilkadziesiąt lat już po wojnie to tylko taki wypadek i przypadek. Druid koniecznie powinieneś założyć nowy temat na forum i opisywać takie zagadnienia historyczne. Może jakiś młody człowiek przeczyta to i zainteresuje się tym tematem.


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 18.10.2010 19:30 
Rastafarinin. Mocno mnie przeceniasz. Wiedzę mam wybiórczą i fragmentaryczną. Tematu takiego na forum nie założę, bo forum Przełomu rozważań historycznych nie przewiduje. Zwłaszcza w tak "delikatnej" materii.
Od wywoływania wrednych duchów z nieodległej przeszłości są dużo lepsi specjaliści, z IPN włącznie. Ja przy nich to jestem marnym skrybą.

Te lata tuż po ostatniej wojnie to była taka nasza mała wojna domowa. Zresztą już zaczęła się pod koniec okupacji, to znaczy okupantów.
W Hiszpanii do dzisiaj jeszcze nie mogą się otrząsnąć z ich wojny domowej. A było to preludium do II w.św.

Jak będziesz mial nieco czasu, to przeczytaj "Pierwsze starcie totalitaryzmów - Walka o Hiszpanię 1936 - 1939" . Autor: Antony Beevor. Czyli wojnę domową w Hiszpanii.

Spieszę dodać, iż pan Anatol nie jest totalitarystą. Jest biznesmenem i sponsorem. Ale "wojna domowa" nie jest mu obca. Zapewne czytał ww. opracowanie.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 19.10.2010 14:00 

Dołączenie: 11.5.2007 18:13
Posty: 660
Pochwały: 86
Ależ jestem święcie przekonany, ze czytał... Wielokrotnie. Do poduszki...


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 20.10.2010 14:19 

Dołączenie: 7.1.2009 22:13
Posty: 281
Pochwały: 3
Exupery rzekł był niegdyś, iż wojna domowa nie jest żadną wojną, lecz chorobą.

Autor nie podaje jednak jaki specjalista takowe choroby leczy. Zważywszy na "wewnętrznego wroga" w takiej wojnie, to pasowałby chyba internista?

Ponieważ Dociekliwa zamieściła już dwa plakaty, więc można się zająć intertekstualnością tychże. Dzięki intensywnie prowadzonej przez nas działalności edukacyjnej "skrzynka piwa" została zastąpiona "skrzynką jogurtów". Jeżeli zaś chodzi o ukryte znaczenia, to tym razem komunikatem, który mieliśmy podchwycić, był zdaje się ów emotikon umieszczony po informacji o pieczeniu kiełbasek. Twórcy plakatu zasugerowali, że chodzi o… kiełbaski wyborcze. Ale przecież my nie zajmujemy się podobnymi banałami… Pan sołtys nie ma, rzecz jasna, elektoratu kiełbasianego…

Z Wunderwaffe pana sołtysa jak jest - nie wiem do końca. Myślę jednak, że to nieco bardziej przyziemna sprawa. Po prostu organizatorom zabrakło inwencji twórczej i dlatego mamy mecz-bis pomiędzy drużyną kawalerów i żonatych.

Wracając zaś do nazw własnych i nazewnictwa ulic. Na mapach Trzebini, tych starszych i nieco nowszych, rzeczywiście istnieje nazwa "Płocki". Jeżeli była taka ulica i ją przemianowano - to bardzo szkoda. Nawet, gdy "płocki" brzmią nieco gwarowo, przecież to nazwa regionalna, która ma uzasadnienie. Oczywiście - pochodzi od płukania rud galenowych. Przetrwała ona na szczęście w nazwie miejscowości Płoki.

W Psarach też jest całkiem sporo nazw regionalnych. Na przykład ta wysoce polityczna dziura w moście, o której pisał Przełom powstała na Błociznach. A pan sołtys wracając z posiedzenia RM przejeżdża przez Zamłynie oraz Łąkawiec (jeśli zechce jechać obwodnicą). Nie mówiąc już o innych ciekawych nazwach.


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 20.10.2010 19:34 
Dziękuję za wyjaśnienie tej Wunderwaffe z plakatu reklamującego jogurty.
Na intertekst....... połamałem sobie język. Myślę, że pan Anatol także.

W Płokach były stosowane płuki zmechanizowane, przy użyciu pary. Te "płuki" to inaczej gwarowo "płoki".

Pamiętam z dzieciństwa, że zawsze się chodziło na odpust do Płuk, a nie Płok. Jako dzieci bardzo ceniliśmy ten odpust w dniu 8 września. To jest przede wszystkim te stragany odpustowe. Panom straganiarzom podkradaliśmy różne odpustowe specjały, szczególnie te miśki z kremem. Z zabawek - to pistolety korkowe. Nie mogli nas ścigać, bo mieliby straty znacznie większe.
W międzyczasie nasi rodzice i znajomi rodziców byli w kościele i otrzymywali prawdziwy odpust. Nie wiem, jak było z moim i moich kolegów. Bo my byliśmy wcześniej po odpust w kościele.


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 22.10.2010 0:00 
Awatar użytkownika

Dołączenie: 5.9.2010 11:46
Posty: 99
"Alteri vivas oportet, si tibi vis vivere !"

_________________
www.mlodatrzebinia.pl


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 22.10.2010 13:17 

Dołączenie: 7.1.2009 22:13
Posty: 281
Pochwały: 3
Tomku. Byłoby dobrze, gdybyś mógł jakoś skomentować tę sentencję. Nie bardzo wiadomo bowiem do kogo ona się odnosi: czy do św. Jadwigi Śląskiej, którą wspomniałam w jednym z poprzednich postów czy może do pana sołtysa?

Spróbuję mówić jednak do Ciebie Tomku ekologicznie, bo mnie na niej zależy, a Ty się znasz. Ponieważ zamknięto Twój temat o segregacji, więc napiszę o problemie tutaj ze szczególnym uwzględnieniem tego environment jakim są Psary.

Otóż segregacja w wydaniu obecnym podoba mi się znacznie bardziej niż segregowanie do tzw. kolorowych dzwonów. Zwłaszcza, że w Psarach wypełnione one były głównie zużytymi… pampersami. Przykra, ale prawda. Obecne worki na odpady są bardzo wygodne w użyciu i uczą odpowiedzialniejszego segregowania. Dobrze byłoby, gdyby źle wysegregowane śmieci nie były odbierane. Sama robię to bardzo starannie i zgodnie z instrukcjami.

Zauważyłam jednak, że w Psarach coraz mniej ludzi posiada kompostowniki na odpady naturalne. Niestety typową tego konsekwencją jest spalanie skoszonej trawy, opadłych liści, a przy okazji innych rzeczy w przydomowych ogródkach. Co jest nadzwyczaj uciążliwe.

Pan sołtys zdaje się nie widzi tego problemu, mimo iż na ostatnim zebraniu wiejskim padła propozycja, aby umożliwić mieszkańcom oddanie w workach zeschłych liści. Myślę nawet, że przez cały rok powinno być na wsi wyznaczone miejsce i postawiony specjalny kontener służący wyłącznie do tego celu. Zauważyłam, że w wielu krajach takie rozwiązanie jest czymś normalnym.

Innym eko - problemem jest szambo, w które zamieniają się nocną porą nasze psarskie rzeczki. Nadal tak jest, mimo iż w większości posiadamy kanalizację. Zdarza mi się czasem wracać późno do domu. A że mieszkam u jednego z czterech psarskich źródeł, więc idąc w górę, pod prąd, skazana jestem na te mało przyjemne doznania zapachowe. Ponieważ tu zabrzmiałam nieco "tryptykowo" (to pewnie po tym koncercie u oo. Salwatorianów), więc zakończę tak: Omnia nuda et aperta sunt ante oculis Eius. Dobrze byłoby, aby i oculus pana sołtysa w tej sprawie był bardziej przenikliwy.

I co Pan na to Panie kandydacie Tomaszu?

Druidzie. Zaczerpnęłam informacji od jednego w miejscowych dziadków (dziadek to jednak najwspanialsze zjawisko pod słońcem!) i dowiedziałam się, iż w Psarach też płukano wydobyte tu rudy. Taka płuczka zlokalizowana była na rzece w samym centrum dzisiejszych Psar. Potem te wypłukane rudy transportowano do huty w Krzu.
No i przepraszam Cię za tę intertekstualność, na której musiałeś sobie łamać język. Pana Anatola też przepraszam i spieszę wyjaśnić mu, że nie jest to w żadnym wypadku słowo obraźliwe. Jest jednakże jeden powód, za który pana Anatola przeprosić powinnam. Dopuściłam się nieprawdy pisząc, iż kandydował on niegdyś z listy Samoobrony. Zdaje się, że była to jakaś inna lista, której nazwy nie pomnę.Przepraszam więc z nadzieją, że pan Anatol wybaczy mi to drobne przekłamanie. Zważywszy dodatkowo na fakt, że w ostatnich wyborach był kandydatem PiSu, a w obecnych - Lewicy, więc myślę, że nie ma to dla niego większego znaczenia i tę Samoobronę puści mi w niepamięć.


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 22.10.2010 14:01 

Dołączenie: 13.1.2007 12:34
Posty: 2960
Miejscowość: Trzebinia
Pochwały: 367
Wtrącę parę słów w temacie jaki poruszyłaś.
Już pisałem kiedyś iż byłem świadkiem jak panowie z UK przeglądali zawartość odbieranych worków z posegregowanymi odpadami i pozostawili te ze zmieszanymi śmieciami. I mnie to bardzo cieszy.
Co do szamb opróżnianych wieczorami nie wiem jak wytłumaczyć ludzi patrzących przez palce na ten proceder. Pewnie nikt nie chce być donosicielem, kapusiem. Ale można z tego wybrnąć np kontrolując skrupulatnie faktury i ilość zużytej wody.

_________________
Pozdrowienia:
Krzysio :)


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 22.10.2010 18:30 

Dołączenie: 25.2.2010 16:27
Posty: 94
ja myślę że radny w Psarach nie widzi a przede wszystkim nie czuje problemu płynących szamb w Psarach! aletheia mieszka on sobie wysoko i daleko od cieków wodnych i problemu nie dostrzega!! Autem przemknie wzdłuż Psar więc smrodek nawet do środka auta się nie wciśnie!! Biedni tylko ci co mieszkają przy tych strumykach bądź muszą codziennie obok nich przechodzić!!!
Co do segregacji odpadów to tak jest to doskonała sprawa tylko trzeba ludzi zacząć uświadamiać że lepiej jest posegregować plastiki, papier, szkło niż to palić w piecach centralnego ogrzewania!!! Mamy teraz już sezon grzewczy w pełni a nie da się okna uchylić w domu, nie da się na ogród wyjść wieczorem bo ludziom szkoda śmieci oddać!!!!!!!!!! Lepiej palić wszystko jak leci przynajmniej ciepła woda będzie!!!!!!!!! Paranoja po prostu ZERO EDUKACJI w tej kwestii. Zresztą obserwując domy sąsiadów całe lalą śmieciami by mieć ciepłą wodę!!!! A gdzie starania Urzędu Miasta na dopłaty do kolektorów słonecznych!!! Tematu nie ma!!!!!!!!! Przepraszam było jakiś czas temu spotkanie w Sokole w Trzebini odnośnie kolektorów!!! Ale to tylko firma instalująca te systemy robiła sobie darmową reklamę na terenie Gminy Trzebinia!!!! Ale wg. mnie trzeba ludziom tłumaczyć że sami się trują!!!! Trzeba im tłumaczyć jak szkodliwe jest spalanie śmieci w domu!!!!! A potem się dziwić młodzi ludzie chorują na raka!!!!!! I inne problemy zdrowotne!!! Ale nie jestem specjalistą w tej dziedzinie a dobrze by było posłuchać kandydata na radnego RM Trzebini co ma na ten temat do powiedzenia i jak widzi rozwiązywanie tych problemów!!! A tu trzeba zacząć od podstaw i tłumaczyć że śmieci nie wynosimy do losu!!! Pieluszek tetrowych nie wyrzucamy z auta przy drodze na Ostrej Górze!! Do lasu teraz już szkoda na spacer się wybierać co kawałek śmietnisko!!! Przykładowo to za boiskiem na Rudach!! Dramat piękne miejsce spacerowe i na wycieczki rowerowe ale śmietnisko!!!! W innych państwach działałyby patrole społeczne na takich ludzi! No tak tylko u nas źle się to kojarzy!!! a donosić na sąsiada!!! Na szczęście skończyły się te czasy donoszenia ale od pewnego czasu jak na własne oczy widziałem wyrzucających worki ze śmieciami pod lasem, od tej pory zawsze mam aparat cyfrowy z sobą!!! przynajmniej go postraszę ew. i posprząta to co naśmiecone dookoła! A jak nie to na policje z dowodem rzeczowym!!!

a zmieniając temat odnośnie kopalni w Psarach i płukania rud, to dowiedziałem się że, jeszcze inna mała gospodarka w Psarach funkcjonowała. Chodzi mi tutaj o wapienniki tj. piece do wypalania wapna i było ich kilka we wsi. Jedna z nich mieściła się na skotnicy nieopodal kamieniołomu!!


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 22.10.2010 20:41 
Żaden kandydat na radnego czy też na sołtysa nie będzie chętny do podjęcia radykalnych działań dot. ekologii w swoim mieście czy też w swojej wsi. Zwłaszcza we wsi (sołectwie). Nie będzie sprawdzał nielegalnych podłączeń z kanalizacji do istniejących cieków wodnych. Jak również nie będzie monitorował rakotwórczego spalania plastików w domowych kotłowniach c.o.
Bo mógłby się narazić większości mieszkańców w swoim miejscu zamieszkania, a którzy mogą mu (ewentualnie) udzielić poparcia w kandydowaniu.

I dlatego jeszcze długo będą nielegalne podłączenia z kanalizacji, jak i długo to spalanie plastików.
Obecnie segregacja śmieci jest na czasie. Ale wymaga dyscypliny i stosowania się do zaleceń firmy odbierającej te śmieci oraz odpady. Nie każdemu to odpowiada.

Aletheia. A ja myślałem, że dziadki są ukrywane gdzieś tam w zaciszu domostw. Bo przecież teraz mamy apoteozę młodości. I za dużo "dziadków", bo zżerają środki z funduszy emerytalnych młodzieży pracującej. Czyli dziadki - pasożyty.
A Ty wszystko odwróciłaś. Dziadek to jest panisko. Mądre i z zasobem wiedzy. Wiedzy, której nie wolno stracić dla potomnych. Bo jest bezcenna.

I jeszcze ten termin intertekstualność. Jako, że mój wzrok nie nadąża za słowem pisanym, toteż odczytałem: interseksualność. I nastąpiło u mnie rozdwojenie jaźni. Czy pan sołtys jest intertekstualny, czy też interseksualny.
Po następnych wyjaśnieniach moja jaźń wróciła do właściwego stanu. Ani jedno, ani drugie.

Jest jeszce taki gwarowy termin, związany z z inwazyjnym wydobywaniem rudy galenowej. A właściwie teren po wydobyciu w ówczesnych czasach. Brzmi on swyty lub sfyty. Czy ten termin był znany w zagłębiu psarskim?


Góra
  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 23.10.2010 10:11 

Dołączenie: 13.1.2007 12:34
Posty: 2960
Miejscowość: Trzebinia
Pochwały: 367
Druidzie - tak się złożyło iz mieszkam obok tzw "sfytów" tyle że w Trzebini. I nie tak dawno jeszcze zapadliska w ziemi się pojawiały. Sam zgłaszałem potrzebę zasypania a wywiązały się z tego nieistniejące ZG Trzebionka. A że całe "sfyty" to sieć szybików i dołów po wybieraniu rud w XVIII i XIX w. zostały one wiele lat temu zasypane i zrekultywowane. Obecnie pewnie jak wiesz to teren na którym znajduje się boisko piłkarskie trawiaste i plac zabaw.

_________________
Pozdrowienia:
Krzysio :)


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Temat postu: Re: Radny i sołts Psar Okoczuk
PostWysłany: 25.10.2010 12:15 

Dołączenie: 7.1.2009 22:13
Posty: 281
Pochwały: 3
Już sobie zapisałam w moim słowniku te sfyty/swyty. Oczywiście zjawisko to istnieje u nas – jak najbardziej. Kiedy wędruje się od Skotnicy w kierunku boiska Rudy i dalej w stronę Galmanu, można zaobserwować całe mnóstwo nienaturalnych dolinek i pagórków. Są to pokopalniane wyrobiska. Podobno istnieją nawet dość głębokie szybiki. Ale szczerze mówiąc nie słyszałam, aby określano je mianem sfyty. Krzysio, Druidzie czy wiecie od czego może pochodzić to słowo?

Krzysio. Temat ekologiczny jest rzeczywiście trudny w sołectwach. Donosicielstwem nigdy się nie zajmowałam, więc nawet w tej dość słusznej sprawie byłoby mnie trudno namówić na paranie się takim procederem. Ekokontrola u nas jak najbardziej istnieje. Szkoda tylko, że nie trafia ona tam, gdzie powinna. A pan sołtys przecież wie, gdzie powinna, bo ma doskonały wywiad.

Osobiście bywam takim kontrolom poddawana, pewnie za te moje "proekologiczne" skłonności. A owe skłonności wynikają u mnie bynajmniej nie ze strachu przed panem sołtysem, a z miłości do pięknie stworzonego świata.

Krzysio, a co myślisz o tych kontenerach na skoszone trawy i opadłe liście w mieście i sołectwach? Chodzi o to, aby tego nie spalać.

Rastafarinin napisał o śmietnikach w lasach. W lesie, przy którym mieszkam, każdego roku zdarza się pożar wywołany takim nielegalnym wysypiskiem. Nic tutaj nie ubarwiam. Naprawdę co rok osobiście wzywam staż pożarną. Kiedyś ogień doszedł nawet do odległości 50 metrów od mojej posesji.

Druidzie. Jeśli chodzi o temat "dziadków". Mam do nich ogromny sentyment i bardzo lubię ludzi starych. Jednak apoteozę starości wygłaszać mogę jedynie na konkretach. Nie każdy starzeje się równie pięknie. Zauważyłam, że ludzie refleksyjni na starość stają się prawdziwymi mędrcami, głupcy natomiast – często starzeją się w swoich błędach, niestety. Wiesz jak to prorocy nam zapisali:

Starość jest czcigodna nie przez długowieczność i liczbą lat się jej nie mierzy; sędziwością u ludzi jest mądrość, a miarą starości – życie nieskalane (Mdr 4,8-9).

I takich to "dziadków" w naszej RM życzyłabym sobie najbardziej. Bo jak widać nie ma prostej zależności między upływem lat a mądrością. I choć bardzo byśmy tego pragnęli, nie zawsze jest tak, że w "zmarszczkach rozum mieszka". Mam nadzieję, że ta moja konstatacja nie obraża nikogo. Sama zamierzam już dziś zadbać o swoją starość, choć czuję się jeszcze dość "smarkato".

Jeśli chodzi o przemysł na terenie Psar. Podobno około 1765 roku przez krótki czas w Psarach czynna była niewielka huta, w której wytapiano ołów i srebro. Nie zachowała się ona jednak w pamięci starszych psarzan. Pamiętają tylko te płuczki. Wiadomo natomiast, że w wydobywaniu rud mieli tu jakiś udział Szwedzi. Rudę cynku z hut w Krzu i Sierszy (także tę z Psar) zwożono w beczkach do Okleśnej, skąd spławiano Wisłą do Gdańska, a stamtąd do Szwecji. Tam używano jej do produkcji mosiądzu. Czy wiecie coś na ten temat?


Góra
Offline Profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 275 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 19  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Theme created StylerBB.net & kodeki
Profesjonalne polskie tłumaczenie phpBB3